Tutaj, miejsce o naszym kąciku gracza. Na czym gramy i w jakie gry.

Tak wygląda mój kącik gracza. 
Ponieważ od lat jestem fanem gier polegających na wyścigach i rajdach, zaopatrzyłem się w stanowisko pozwalające w komfortowy sposób rozbijać i masakrować auta za niebotyczne pieniądze.
Cóż może być piękniejszego od rozpychania się i rozbijania na torze w bezkarny sposób Astona Martina, Mercedesa AMG czy Bugatti Veyron, będąc biedakiem który nawet nie będzie siedział w takim samochodzie 





Parę groszy i jeździsz jak szalony czym tylko zapragniesz.

Gran Turismo 7, 25 lipca zostało zaktualizowane 🙂 Pojawił się w tej aktualizacji nowy bardzo malowniczy tor. Szkoda że jest mało wymagający ale za to niesamowicie urokliwy jeśli chodzi o widoki.
Dodano też cztery nowe auta.

Jeśli mnie pamięć nie zawodzi to gram w tę grę od ponad 20 lat
Mam ją w wersji fizycznej na płytach odtwarzanych w laptopie z Windows XP który sobie specjalnie pozostawiłem na takie okazje.
I w wersji HD na PC która jest bardziej rozbudowana o kilka nowych cywilizacji i trybów rozgrywki.

W czasie wyjazdów oczywiście rządzi laptop ale w domu gram na PC i co rozgrywka zmieniam ustawienia trudności lub ilości komputerowych przeciwników.
Prawdę powiedziawszy jest to moja najbardziej ulubiona zabawa i przebija nawet Gran Turismo


                                     

Cytat: WOY w 12 Wrzesień 2024, 12:05:10Prawdę powiedziawszy jest to moja najbardziej ulubiona zabawa

Ja w ogóle nie jestem fanem gier i zwykle starczają mi pasjanse. Ale w to grałem też trochę. Najlepsze były znalezione gdzieś w sieci "cheaty", które w epoce prymitywnej dawały graczowi np. uzbrojony samochód z armatą. 

Kolejnym starociem który strasznie mnie kręcił to polowanie na konwoje morskie w czasie II wojny.
Ależ to była radocha grania w okolicach 2001 roku.
No i ta gra dawała zupełnie nowy klimat.



I jej kolejna część.



Ciekawe czy dzisiaj są dostępne takie podwodne wyprawy wojenne.

Cytat: WOY w 29 Wrzesień 2024, 11:57:13Kolejnym starociem który strasznie mnie kręcił to polowanie na konwoje morskie w czasie II wojny.

Jedna z niewielu gier, w które grałem. Podobało mi się, bo tam trzeba było bardziej myśleć niż strzelać.

Ta gra to dopiero było szaleństwo w PRL-u. Miałem wówczas konsolę Pegasusa i trudno się było do niej dopchać. Dzieciaki oblegały tę grę za dnia a ja wieczorami🙂 Ileż to ja nocek zarwałem grając..... Czy dzisiaj coś może się równać z dawnym szaleństwem Tetrisa 🤔