Nie manipuluj. W tym wypadku niebezpiecznie zbliżasz się do mantry SzuBa ("udowodnij, że nie słyszysz"). Gotów jesteś podważyć swoje własne tezy*, dla udowodnienia, że ja nie mam racji, bo niedostatecznie naukowo się wyrażam?
---
* Przypomnę ci dawniejszą naszą dyskusję, w której sam wyraziłeś przekonanie, że wzmacniacz lampowy ze względu na niedoskonałość lamp będzie miał nieco inne brzmienie niż dobrze skonstruowany tranzystor (podobnie napisał dziś bum1234, że lampowy "koloryzuje"). Ja wtedy miałem wątpliwości, ale nie spierałem się szczególnie, a po pewnym czasie przyznałem ci rację.
To była nasza rozmowa prywatna na AS, nie mówiliśmy o żonach, ani kochankach, więc chyba nie ma nic złego w tym, że to przypominam.